Księżyc nad Toruniem, czyli dlaczego zawsze warto próbować

Księżyc nad Toruniem - panorama

Księżycowy rytuał

Mam taki mały rytuał: co miesiąc, gdy zbliża się pełnia, sprawdzam prognozy pogody. Jeśli tylko jest cień szansy na bezchmurne niebo w któryś z dwóch dni w okolicach pełni, przezornie sprawdzam stan naładowania baterii w aparacie. Rozglądam się również za jakimś ciekawym miejscem. W pierwszej kolejności zawsze sprawdzam czy jest szansa na złapanie Księżyca nad Toruniem. Jeśli prognozy pogodowe są bardzo obiecujące, zaczynam się rozglądać poważniej, uwzględniając dalej położone miejsca.

Szara rzeczywistość

Tym razem nie robiłem sobie dużych nadziei. Zapowiadało się, że listopad 2017 będzie jednym z tych miesięcy, w których będę się musiał obejść smakiem. Pełnia wypadała w tym miesiącu w sobotę nad ranem. Jednak lepsze warunki do sfotografowania Księżyca zapowiadały się na wieczór. Nad ranem Księżyc miał zniknąć pod horyzontem tuż przed wschodem Słońca. Wieczorem miał się pojawić ok. 40 minut po zachodzie. Obstawiłem więc wieczór, choć prognozy pogody były umiarkowane. Zresztą sami wiecie, jak to jest. Wstać w sobotę przed świtem to nie jest to o czym marzymy w weekend :)
Na 3 godziny przed planowanym wschodem Księżyca zdjęcia satelitarne nie napawały optymizmem. Od zachodu nadciągała szczelna pokrywa chmur, która już praktycznie wisiała nad miastem. Widok za oknem zdawał się potwierdzać marne szanse na sukces.

Trzy wieże

Szybka ocena sytuacji. Jest sobota, sprzęt spakowany, miejsce z grubsza wybrane. Na Księżyc nie ma dużych szans, ale może jednak coś innego uda się sfotografować. Z wybranego miejsca powinno się udać zobaczyć trzy toruńskie wieże wystające nad linią drzew. Autem można podjechać praktycznie nad samą Wisłę, więc może warto spróbować? A spróbuję. Nie będzie Księżyca, to może będą trzy wieże. Siedząc w domu na pewno nie zrobię dobrego zdjęcia.

Na miejscu okazało się, że jest bardzo wysoki poziom Wisły. Tak wysoki, że nad samą wodę można było zejść tylko w kilku miejscach wydeptanych przez wędkarzy. Poruszanie się wzdłuż wody było praktycznie niemożliwe. To ostatecznie utwierdziło mnie, że na zaplanowane zdjęcie Księżyca nad jedną z wież nie mam co liczyć. Nawet jeśli chmury pozwolą go zobaczyć, to nie mogąc się poruszać wzdłuż brzegu, będę go mógł tylko podziwiać tam gdzie się akurat wyłoni. Kompas, którego używam do ustalenia dokładnego azymutu mogłem tego wieczoru zostawić schowany w plecaku.

Wschód Księżyca nad Toruniem

Księżyc nad Toruniem

No ale jak już przyjechałem i przytargałem na brzeg dwa statywy to trzeba było wyciągnąć aparaty. Niebo wyglądało na zupełnie zachmurzone. Bez przekonania zacząłem robić jednym aparatem timelapsa. Drugim aparatem z długą ogniskową zacząłem fotografować miejskie wieże, co jakiś czas zerkając w miejsce, gdzie przynajmniej w teorii miał się pojawić Księżyc. Widząc zdjęcia pewnie domyślacie się jak to się skończyło :) Tak, tak, pojawił się. Krwisto czerwona kula wyłoniła się zza horyzontu na prawo od miejskich wież, w miejscu gdzie zaczynał się podświetlony już most Piłsudskiego.

Znowu mogłem poczuć ten dreszcz emocji towarzyszący obserwowaniu Księżyca wyłaniającego się spod horyzontu. Nie wiem czemu, ale to zjawisko zawsze działa na mnie wyjątkowo mocno. Po raz kolejny spędziłem kilka wspaniałych minut, podczas których, przy akompaniamencie dźwięków wydawanych przez bobry, robiłem zdjęcia, ciesząc się jak małe dziecko.

Księżyc nad Toruniem

Zawsze warto próbować

Listopadowa pełnia kolejny raz sprawiła, że przypomniałem sobie o tym co bardzo często powtarzam. Zawsze warto próbować! Gdy tylko jest cień szansy na powodzenie warto podjąć wyzwanie i wyjść z domu. Jest to szczególnie ważne właśnie teraz, w okresie jesienno-zimowym. Pogoda wielokrotnie będzie sprawiała, że częściej będziemy spoglądać w stronę kanapy i ciepłej herbaty niż z entuzjazmem planować nocne wyjście z aparatem. W takich momentach zawsze przypominam sobie plenery takie jak ten. Pozornie bez szans na sukces i to działa.

Piotr Potępa

Podobało się? Poleć lekturę znajomym! Polub Nightscapes na Facebooku! Masz jakieś pytania lub sugestie odnośnie tematu który powinienem poruszyć? Skomentuj lub napisz do mnie maila.

Może Ci się również spodoba

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.