Nocne portrety czyli nie samym astropejzażem człowiek żyje.
Nocne portrety
Jak pewnie zauważyliście poza nocnymi pejzażami lubię od czasu do czasu popełnić sesję portretową. Oczywiście są to nocne portrety, obowiązkowo z gwiazdami w kadrach. Jakiś czas temu rozpocząłem cykl „Cztery pory roku”, jednak z różnych przyczyn nie udało się go skończyć w tym roku. Była Pani Wiosna, była Pani Zima. Lato i Jesień gdzieś uciekły. Może w 2017 uda się je spotkać.
Najlepszy spontan
Tym razem jednak sesja miała charakter bardziej spontaniczny. Bez planowania jakie gwiazdy mają się znaleźć w kadrze, w którym kierunku będę fotografował, itd. A wszystko to za sprawą pogody. Wiemy jak ona wygląda w okresie jesienno-zimowym. Chmury, chmury, mgła i dla odmiany chmury. Jeśli więc pojawia się szansa na bezchmurna noc, trzeba to koniecznie wykorzystać. Zwłaszcza, gdy Księżyc jest blisko pełni i robi za najlepsze źródło światła do zdjęć portretowych w nocy.
Dzielna Iga
W rolę modelki wcieliła się Iga, dzielnie znosząc wszelkie przeciwności. Należą się jej wielkie brawa bo pozowanie w temperaturze -4 C nie należy do najprzyjemniejszych zajęć. Zwłaszcza, gdy trzęsąc się z zimna, wymagane jest pozostawanie w zupełnym bezruchu przez 1-2 sekundę, bo tyle mniej więcej wynosiły czasy naświetlania każdego ze zdjęć. Mimo, że nie wiało, to sama temperatura sprawiła, że raczej nie było czasu na precyzyjne ustawianie kadru, poprawianie elementów ubioru, itd. O robieniu jakichś dubli nawet nie wspominając. Duży pośpiech, tak można w skrócie opisać tę sesję.
W gotyckiej oprawie
Za tło do sesji posłużyły niezbyt okazałe ruiny gotyckiego kościoła z XIII wieku. Mimo swoich małych rozmiarów miały tę zaletę, że znajdują się dosłownie 10 metrów od drogi. Wbrew pozorom jest to bardzo ważne. Możliwość ogrzania się w samochodzie pomiędzy poszczególnymi ujęciami jest w przypadku takich sesji kluczowa. Podobnie jak gorąca herbata w termosie. Same gotyckie mury to zdecydowanie za mało w zimowych warunkach :)
Jak wyszedł ten spontan możecie ocenić patrząc na zdjęcia.