Nightscapes spotyka Borkowska Trippin’ w Bieszczadach
Borkowska Trippin’ w Bieszczadach
Co może powstać, gdy pod ciemnym, bezchmurnym Bieszczadzkim niebem Nightscapes.pl spotka Małgorzatę Borkowską, podróżniczkę i fotografkę, prowadzącą bloga Borkowska trippin’? Efekt takiego spotkania mógł być tylko jeden – kosmiczna sesja zdjęciowa!
Ogrom Kosmosu
Jednak aby powstały zdjęcia, które możecie teraz zobaczyć, potrzeba było nie lada poświęcenia i determinacji. Zdjęcia nie oddają wszystkiego. Nie widać na nich tego jak było zimno. W momencie wykonywania zdjęć termometr pokazywał tylko 4 stopnie powyżej zera. Co więcej, na zdjęciach nie widać tego, jak mocny był tej nocy wiatr. A wiało bardzo konkretnie, w porywach do 50 km/h. Szczerze mówiąc, były to najgorsze warunki, w jakich przyszło mi fotografować modelkę nocą. A fotografowałem już zimą na śniegu, przy temperaturze -11 stopni.
Tym razem wiało tak, że gasnął płomień lampy naftowej, która miała się pojawić na zdjęciach. Tak mocny wiatr oczywiście znacznie obniżał odczuwalną temperaturę. I tu należą się Małgorzacie duże brawa, która porodziła znakomicie sobie poradziła w tak trudnych warunkach! Nie bez znaczenia był też fakt, że sesja odbywała się dosłownie 5 m od auta, w którym czekała gorąca herbata. Jednak to dzięki determinacji Gosi udało się dość dosłownie pokazać jaki człowiek jest malutki i zupełnie bezbronny w zestawieniu z ogromem kosmosu.
Witam, jakiego obiektywu i aparatu Pan używał to tych zdjęć ?
Te zdjęcia były robione Samyangami 24/1.4 i 35/1.4.