Taniec Marsa z Wenus pod okiem Księżyca
Taniec Marsa z Wenus
Już od jakiegoś czasu tuż nad zachodnim horyzontem możemy podziwiać dwie planety. Przez cały miesiąc, z dnia na dzień coraz bliżej ku sobie mają się Wenus z Marsem. Obie planety są doskonale widoczne po zachodzie Słońca. Najpierw bez większych problemów zauważymy jasną Wenus. Chwilę później, gdy trochę bardziej się ściemni, nie powinniśmy mieć problemów z dostrzeżeniem lekko żółtego Marsa. Kulminacja tego swoistego tańca nastąpi już 22 lutego. Wtedy to obie planety będą oddalone od siebie na niebie o niespełna jeden stopień.
Jakby tego było mało już jutro, tj. 20 lutego, do tej dwójki dołączy Księżyc tuż po nowiu. Wąski sierp młodego Księżyca, oświetlonego przez Słońce w zaledwie 4%, zawsze robi na mnie duże wrażenie. Jeśli dodamy do tego w niewielkiej odległości jasne planety to dostaniemy spektakl, którego nie można przegapić.
Fotografujemy koniunkcje
Ta widowiskowa koniunkcja będzie się odbywała na tle malowniczej zorzy wieczornej, dlatego też zachęcam do próby sfotografowania zjawiska.
Najlepszy moment na zdjęcia to czas między godziną 17:45 a 18:15. O tej porze Mars, świecący najwyżej z całej trójki, będzie się znajdował jakieś 15 stopni nad horyzontem. Sierp Księżyca będzie oddalony od planet o jakieś 5 stopni. Całość więc będzie się rozgrywała na dość małej przestrzeni, przez co możliwe będzie użycie stosunkowo długiej ogniskowej. Myślę, że przy ogniskowej 100 mm (dla matrycy pełnoklatkowej) będziemy w stanie ładnie ułożyć wszystkie obiekty w pionowym kadrze.
Przedsmak tego co nas czeka widać na zdjęciach, które dzięki sprzyjającej pogodzie udało mi się w ostatnim czasie wykonać.
Trzymam kciuki za pogodę i czekam na wasze zdjęcia!
Super zdjęcia. Nie ma jakichś większych? Bym sobie na tapete ustawił :>