Cień Ziemi – jak obserwować i fotografować to zjawisko
Cień Ziemi
O cieniu Ziemi mówi się zazwyczaj przy okazji zjawiska zaćmienia Księżyca. To właśnie wtedy nasza planeta rzuca swój cień na naszego naturalnego satelitę. To niesamowite zjawisko zdarza się jednak dość rzadko. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że sam cień Ziemi możemy podziwiać dużo częściej, w sprzyjających warunkach pogodowych praktycznie codziennie! I nie mam tu na myśli widoku z okna Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To zjawisko może podziwiać dosłownie każdy w miejscu gdzie mieszka. Jak? Wystarczy być świadomym obserwatorem świata, który nas otacza.
Pamiętajmy, że z technicznego punktu widzenia każda noc to nic innego jak tylko przebywanie w cieniu Ziemi. I to właśnie na pograniczu nocy i dnia możemy zaobserwować jak nasz glob zasłania znaczny obszar naszej atmosfery swoim cieniem.
Kiedy i gdzie patrzeć
Cień Ziemi widoczny jest tuż po zachodzie Słońca lub tuż przed samym wschodem Słońca. Wtedy to zazwyczaj podziwiamy spektakularne zjawisko jakim jest sam zachód i wschód Słońca. Mało kto zada sobie trud aby spojrzeć w dokładnie przeciwnym kierunku. A to właśnie tam, przy dobrych warunkach atmosferycznych, możemy zobaczyć cień Ziemi. Zauważenie i skojarzenie tego co widzimy utrudnia również fakt, że cień obejmuje swoim zasięgiem prawie połowę widocznego widnokręgu.
Samo zjawisko rozpoczyna się dokładnie gdy zachodząc Słońce znajdzie się pod horyzontem. Wtedy to pastelowa wieczorna zorza zaczyna się powoli unosić nad horyzont. Pod nią zaczyna być widoczny zdecydowanie ciemniejszy, szaroniebieski pas. To właśnie cień Ziemi. Z czasem pas ten będzie unosił coraz wyżej. Po jakichś 20 minutach granica pomiędzy zorzą a cieniem zacznie się rozmywać i zjawisko się skończy.
Podczas wschodu Słońca jest dokładnie odwrotnie. Zjawisko kończy się w momencie pojawienia się Słońca na niebie a sam cień Ziemi znika pod horyzontem.
By w pełni zaobserwować cały cień ziemi bardzo ważne będzie miejsce, z którego będziemy prowadzili tę obserwację.
Najlepiej znaleźć miejsce, z którego będziemy w stanie obserwować jak największą część horyzontu. W swoim zasięgu wzroku nie powinniśmy mieć żadnych wysokich obiektów takich jak drzewa czy budynki, które mogłyby nam przesłaniać horyzont. Idealne miejsce to plaża nad morzem lub jakieś wyższe wzniesienie. Im wyżej będziemy stać tym bardziej wyraźniejszy i mniej rozmyty cień będziemy mogli obserwować.
Jeśli zapewnimy sobie odpowiednio szerokie pole widzenia to zaobserwujemy nawet krzywiznę cienia naszej planety.
Sprzęt i parametry
Jest to jedno z tych zjawisk, które możemy uwiecznić zupełnie dowolnym sprzętem fotograficznym. Naprawdę! Doskonale sprawdzi się nawet telefon. Ustawiając parametry spokojnie możemy zdać się na automatykę w naszym aparacie lub telefonie. Będzie jeszcze na tyle jasno, że zarówno autofocus jak i światłomierz wbudowany w aparat powinien sobie bez problemów poradzić.
Aby umieścić w jednym kadrze cały cień ziemi, tak aby widoczna była krzywizna planety, będziemy musieli skorzystać z trybu panoramy. Pole widzenia jakie musimy przynajmniej objąć to aż 180 stopni. Ewentualnie możemy zrobić zdjęcia, które następnie sami połączymy na komputerze w panoramę. W takim przypadku pamiętajmy zachować odpowiednie zakładki pomiędzy poszczególnymi zdjęciami. Starajmy się aby kolejne zdjęcia w ok. 1/3 pokrywały się ze sobą. Tak duża zakładka znacznie ułatwi pracę programowi do składania panoram.
W wykonywaniu panoramy pomocny może być również statyw, który będziemy mogli wypoziomować. Obracając aparat idealnie poziomo możemy uniknąć późniejszych problemów przy składaniu końcowej panoramy.
Na koniec dodam, że czasem warto patrzeć w przeciwnym kierunku niż inni. Tam też można zobaczyć ciekawe rzeczy!
Bardzo dobrze napisane! Oby wiecej osob zwracalo uwage na inne rzeczy i patrzylo w odwrotnych kierunkach :-)
Dzięki za miłe słowa. Dzięki nim odkryłem Twojego bloga. Będę tam pewnie zaglądał co jakiś czas!