Timelapse – Dwie minuty nad Jeziorem Rożnowskim

Jezioro Rożnowskie poklatkowo

Pora na kolejne podsumowanie wakacji, tym razem jednak w formie filmu poklatkowego. Timelapse, który możecie oglądać powyżej jest kolejną pozostałością po próbach sfotografowania Perseidów. Jest to również najdłuższy timelapse, jaki zrobiłem do tej pory. W sumie nie ma się co dziwić, bo do jego zmontowania wykorzystałem ponad 2800 zdjęć.
Wszystkie kadry powstały nad Jeziorem Rożnowskim lub w jego niedalekim otoczeniu w pierwszej połowie sierpnia 2014. Na 8 ujęć pięć zostało zarejestrowanych Nikonem D700, a trzy to materiał z Sony Nex-6. O ile w lustrzance proces fotografowania był w pełni zautomatyzowany, to w bezlusterkowcu każda klatka była wyzwalana ręcznie. Widać to zresztą doskonale na jednym z ujęć.
Wiem, że nie wszystko jest tak jak bym chciał. O ile z ujęć nocnych jestem zadowolony, to ujęcia otwierające film robiłem trochę na wyczucie, kierując się intuicją. Dziś, ponad miesiąc od tamtego wieczoru, wiem, że tego typu ujęcia to ogromne wyzwanie, do którego należy się znacznie lepiej przygotować.
Sam film polecam oglądać w jakości HD w ciemnym pomieszczeniu. Warto również odwiedzić mój profil w serwisie Vimeo, gdzie można zobaczyć tytułowy timelpase bez kompresji, jaką serwuje serwis Youtube.

Timelapse w liczbach

Rejestrowanie filmów poklatkowych to bardzo żmudna i długotrwała czynność. Bardzo dobrze świadczą o tym poniższe liczby podsumowujące dwuminutowy film.

  • 1 operator
  • 2 aparaty
  • 5 plenerów
  • 8 kadrów
  • 2822 zdjęcia
  • 1086 minut (ponad 18 godzin) naświetlania

A tak przedstawia się statystyka dla poszczególnych ujęć:

  • ujęcie 1 – 343 zdjęcia – 57 minut fotografowania
  • ujęcie 2 – 154 zdjęcia – 45 minut fotografowania
  • ujęcie 3 – 460 zdjęć – 230 minuty fotografowania
  • ujęcie 4 – 507 zdjęć – 169 minut fotografowania
  • ujęcie 5 – 250 zdjęć – 125 minut fotografowania
  • ujęcie 6 – 246 zdjęć – 123 minuty fotografowania
  • ujęcie 7 – 302 zdjęcia – 151 minut fotografowania
  • ujęcie 8 – 560 zdjęć – 186 minut fotografowania

Bliskie spotkania

Jak to zazwyczaj bywa podczas nocnych plenerów, nie mogło zabraknąć drobnych przygód.
W trakcie fotografowania miałem dość bliskie spotkania ze światem fauny. I nie mam na myśli tylko komarów, które „umilały” nocne sesje. O mało co nie dostałem zawału serca za sprawą dwóch ptaków i jednego ssaka. Pierwszy raz widziałem na wolności sowę. Pierwszy raz widziałem ją z tak bliskiej odległości. Pułap, na którym nade mną przeleciała w zupełnej ciszy, był zdecydowanie za niski.
Pozostałe dwa spotkania były równie emocjonujące. Ku mojemu zaskoczeniu oba są widoczne na filmie. Jeden z bohaterów jest dość dobrze widoczny, drugiego należy trochę uważniej wypatrywać.

Konkurs

I tu pora na mała zagadkę. Jakie dwa zwierzęta można zobaczyć na filmie? Dla ułatwienia dodam, że oba można zobaczyć na jednym ujęciu. Oczywiście moja osoba widoczna na filmie się nie liczy :)

Pierwsza osoba, która wypatrzy zwierzaki otrzyma drobny upominek. Swoje typy zostawcie w komentarzach.

Piotr Potępa

Podobało się? Poleć lekturę znajomym! Polub Nightscapes na Facebooku! Masz jakieś pytania lub sugestie odnośnie tematu który powinienem poruszyć? Skomentuj lub napisz do mnie maila.

Może Ci się również spodoba

16 komentarzy

  1. aga pisze:

    kurcze patrze patrze i nie widze :D

  2. dziki pisze:

    Obstawiam bobry w 1:33 (w wodzie) i 1:41 (PD róg kadru)

  3. simarik pisze:

    Dokładnie jakieś dwa zwierzątka płyną w 1:32 z tym że jedno płynie w prawo a drugie w lewo od tej sterty patyków. Podejrzewam że to jakieś dzikie kaczki, gęsi czy łabędzie.

    P.S. Super TL. Gratuluję.

  4. Piotr pisze:

    Celny strzał. Jednym z poszukiwanych zwierząt są bobry. Teraz kto doszuka się drugiego? Podpowiem, że to ptak.

  5. Aga pisze:

    na około 0:25 jakby cos przelatywało ?

  6. Piotrek Guzik pisze:

    Czapla siwa usiadła na tych gałęziach w wodzie (1:30).

  7. SkyPaparazzi pisze:

    Świetna robota! Jestem zachwycona. Poświęciłeś tyle czasu, dla przygotowania 2-minutowego filmiku. To pracochłonne ale warte poświęcenia. Tempo muzyki jest świetnie dostosowane do szybkości zmieniania się obrazu. Gratulację ;-) Miło jest oglądać na timelapse’ach polskie niebo

  8. azar4 pisze:

    Cześć Piotrze kolejne pytania do mistrza :-) powiedz jak robisz ,że obraz się przesuwa w niektórych momentach następne ,że gdy zapada noc czy zmieniasz ustawienia aparatu na większe iso i czas naświetlania dalej jaki czas w tworzeniu filmu tzn. w markerze .że tak płynnie wychodzi.i jak z gwiazd zrobić komety. pozdrawiam azar4

    • Piotr pisze:

      W tym przypadku ustawienia ekspozycji przy przejściu dzień/noc były mocno eksperymentalne i chyba nie do końca dobrze dobrane. W takich wypadkach trzeba różnice w oświetleniu kompensować zmianami czasu i czułości. Później oczywiście trzeba to uwzględnić w postprocesie. Szczerze to jest to już wyższa szkoła jazdy.
      Żeby film był płynny musisz ustawić przynajmniej 24 klatki na sekundę.
      Komety tworzy się w sofcie do składania startrilsów. Zobacz na program StarStaX.

  9. Kasia pisze:

    Świetny film! Mam pytanie o przejścia między poszczególnymi ujęciami. Jak robisz taki płynne przejścia? Bo widzę, że obejmują one więcej niż jedną klatkę. Jak takie przejście rozciągnąć na kilka klatek? Pozdrawiam,Kasia

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.