Fotografujemy zaćmienie Księżyca – 21 stycznia 2019

Zaćmienie Księżyca 21 stycznia 2019

Dziś krótko o zbliżającym się zjawisku całkowitego zaćmienia Księżyca, które nastąpi już 21 stycznia. Krótko, bo w styczniu jest dość małe prawdopodobieństwo, aby pogoda pozwoliła nam cieszyć się widokiem krwawego Księżyca. Zjawisko zaćmienia Księżyca występuje oczywiście tylko podczas pełni. Sam schemat zjawiska opisywałem już jakiś czas temu. Osoby zainteresowane odsyłam do tamtego tekstu . Nadmienię tylko, że tym razem zjawisko będzie miało miejsce, gdy Księżyc będzie znajdował się w pobliżu perygeum (357715 km od Ziemi). Oznacza to, że będziemy mieli do czynienia z tzw. „superksiężycem„. Księżyc w takiej konfiguracji jest trochę większy i jaśniejszy niż zazwyczaj. Nie będzie to wprawdzie największy superksiężyc, jaki będziemy mogli oglądać w tym roku. Ten pojawi się na niebie 19 lutego 2019 (356846 km od Ziemi). Jednak to właśnie 21 stycznia wydaje się pod tym względem ciekawszy ze względu na kumulację zjawiska zaćmienia i superksiężyca.

Przebieg nadchodzącego zaćmienia Księżyca

Zjawisko zaćmienia Księżyca rozpocznie się w Polsce o godzinie 3:36 od fazy półcieniowej. Raczej tego nie zauważymy gołym okiem. Faza półcieniowa zaczyna być widoczna bliżej fazy częściowego zaćmienia, która zacznie się o godzinie 4:33. Tego już nie powinniśmy przegapić. Księżyc będzie się robił coraz ciemniejszy, by o godzinie 5:41 całkowicie znaleźć się w cieniu naszej planety. Właśnie w tym momencie rozpocznie się całkowita faza zaćmienia. Moment kulminacji zjawiska przypadnie na godzinę 6:12, a sama faza całkowita potrwa blisko 1 godzinę i 2 minuty i zakończy się o 6:43. Wtedy to Księżyc zacznie się wyłaniać z cienia Ziemi. Zaćmienie częściowe zakończy się o godzinie 7:50. Ten moment będą mogli podziwiać tylko mieszkańcy zachodniej części kraju. Natomiast koniec fazy półcieniowej nastąpi o 8:48 i będzie niewidoczny z terenów Polski.

Fotografujemy zaćmienie Księżyca - 21 stycznia 2019

Najważniejsze momenty zaćmienia Księżyca 21 stycznia 2019

Zestawienie najważniejszych godzin zjawiska wygląda następująco:
3:36 – kontakt P1 – początek zaćmienia półcieniowego
4:33 – kontakt U1 – początek zaćmienia częściowego
5:41 – kontakt U2 – początek zaćmienia całkowitego
6:12 – faza maksymalna zjawiska
6:43 – kontakt U3 – koniec zaćmienia całkowitego
7:50 – kontakt U4 – koniec zaćmienia częściowego (widoczne tylko w zachodniej części Polski)
8:48 – kontakt P2 – koniec zaćmienia półcieniowego (niewidoczne z obszaru Polski)

Samo zjawisko będzie przypominało to z 28 września 2015, które również kończyło się nad ranem.

Fotografujemy zaćmienie Księżyca – 21 stycznia 2019

Najlepiej wtedy jak nie będzie chmur i będzie widać Księżyc 🙂 A tak poważnie, warto fotografować przez cały okres trwania zjawiska. Zależy też to od tego, jakie zdjęcie chcemy zrobić.

Jeśli chcemy tylko uwiecznić krwawy Księżyc w fazie całkowitej, to wystarczy, że opuścimy nasze ciepłe łóżka tylko na chwilę, tak aby fotografować w okolicach godziny 6. Jeśli chcemy uwiecznić przebieg całego zjawiska, do czego gorąco zachęcam, to musimy się przygotować na dłuższe marznięcie. W takim przypadku musimy być na stanowisku już ok. godziny 4 i wytrzymać prawie do 6. Ważne jest aby fotografować z miejsca, w którym będziemy mieli odkryty horyzont w kierunku zachodnim i północno-zachodnim. Zwłaszcza ten drugi kierunek jest ważny, bo to tam, nisko nad horyzontem, widoczny będzie koniec zjawiska.

Okolice maksymalnej fazy zaćmienia Księżyca (27 lipca 2018).

Okolice maksymalnej fazy zaćmienia Księżyca (27 lipca 2018).

To właśnie końcowe fazy zjawiska będą najbardziej wdzięczne do uwiecznienia ich z elementami krajobrazu w kadrze. To właśnie takie zdjęcia Księżyca najbardziej lubię i zachęcam Was do prób sfotografowania nadgryzionego srebrnego globu.

Przebieg całego zjawiska zaćmienia Księżyca w jednym kadrze (28 września 2015).

Przebieg całego zjawiska zaćmienia Księżyca w jednym kadrze (28 września 2015).

Po szczegóły techniczne ustawień odeślę ponownie do tekstu, w którym dokładniej opisywałem jak fotografować zaćmienie. Tutaj nadmienię tylko, że chcąc sfotografować tylko fazę całkowitą najlepiej będzie użyć najdłuższej ogniskowej jaką tylko dysponujemy. Jeśli natomiast chcemy pokazać całe zjawisko w jednym kadrze, składając zdjęcia robione w odstępach czasowych, będziemy potrzebowali ogniskowej ok. 35 mm w przypadku aparatów z matrycą pełnoklatkową i ok. 24 mm w przypadku aparatów z matrycą aps-c.

Nie tylko fotografujemy

Poza samym robieniem zdjęć warto również obserwować, jak zmienia się to, co widzimy na niebie i wokół nas w zależności od fazy zaćmienia. Powinniśmy bez problemów zauważyć różnice w ilości gwiazd, jaką jesteśmy w stanie dostrzec gołym okiem. Poziom jasności otoczenia wokół nas również będzie się znacznie różnił. Podczas fazy całkowitej będzie znacznie ciemniej niż przed rozpoczęciem zjawiska. Pamiętajmy również o tym, aby się ciepło ubrać i zabrać ze sobą w plener ciepłe napoje. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i będziemy z nich z przyjemnością korzystać.

Piotr Potępa

Podobało się? Poleć lekturę znajomym! Polub Nightscapes na Facebooku! Masz jakieś pytania lub sugestie odnośnie tematu który powinienem poruszyć? Skomentuj lub napisz do mnie maila.

Możesz również polubić…

4 komentarze

  1. Grzesiek pisze:

    Cześć Piotr! Planuję jutro zrobić zdjęcia całemu zaćmieniu w mieście z dachu bloku lecz boję się trochę prześwietleń związanych z miejskim oświetleniem. Pytanie od laika tematu – czy Ty robiąc timelapse a potem panoramę robiłeś wszystkie zdjęcia na jednych ustawieniach? Mógłbyś, jeśli jest to możliwe podać jakie to były ustawienia? :)

    • Piotr Potępa pisze:

      Hej! Raczej robiłbym ujęcia dbając o to aby dół nie był znacznie prześwietlony. Lub zastosował inne podejście czyli inaczej naświetlił dół niż niebo, tak aby to później poskładać.
      Teraz niem ma dostępu do zdjęć z radioteleskopem ale tam raczej zmieniałem ustawienia wraz z tym jak niebo robiło się coraz jaśniejsze. Na początku na pewno naświetlałem tak aby nie przepalić radiotelskopu. Nie podam więc konkretnych parametrów.
      Mogę za to podać parametry tego zdjęcia, robionego podczas ostatniego zaćmienia. To pojedyncza klatka 2s, f/2.8, iso 400, ogniskowa 95mm. Dół jest lokalnie lekko przyciemniany.
      https://c1.staticflickr.com/5/4861/39849040823_cc4f08feac_o.jpg
      Jak widać można ale fotografowanie nad miastem to jednak wyzwanie. Łatwiej jest gdzieś w ciemniejszym miejscu.

  2. Zielona Dąbrówka pisze:

    Ja wyszłam tylko na obserwację – tak dla przyjemności. Niestety u nas na wschodzie po pięknym wieczorze w nocy sie zachmurzyło. .mimo to dziekuje za precyzyjny opis i harmonogram 100% przystępny dla laika jakim jestem.

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.